Pompa głębinowa czy ssąca, która wybrać?

Jeśli nie wiesz jaki rodzaj pompy jest lepszy. Czy w Twoich warunkach lepiej sprawdzi się pompa głębinowa czy ssąca? Jakie są wady i zalety takich rozwiązań? To koniecznie zapoznaj się z tym artykułem.

Oczywiście głównym wyznacznikiem jest studnia i jej średnica. Do studni wierconej, która ma 40 mm średnicy, nie włożymy żadnej pompy głębinowej, bo po prostu się tam nie zmieści. Najcieńsza pompa głębinowa ma średnicę 50 mm, więc rura musi mieć przynajmniej 60 mm.

Powiedzmy, że jeszcze stoimy przed decyzją jaką studnię wywiercić? Warto w tym momencie wiedzieć, że jeśli zdecydujemy się na studnię o średnicy 125 mm, to mamy najwięcej możliwości. Możemy wtedy zastosować pompę ssącą (jeśli woda jest wysoko) lub głębinową o dużej średnicy, które z powodzeniem zmieszczą się do naszej studni.

Zaleta pompy głębinowej nad ssącą jest taka, że nie zajmuje nam miejsca w domu, co za tym idzie nie słyszymy w domu jej pracy. Dzięki niej możemy także zaoszczędzić zużycie prądu, ponieważ nie wykazują one straty z tytułu ssania (nie zasysają tylko tłoczą). Wynikiem tego jest mniejsze zużycie lub większa wydajność przy tym samym zużyciu.

Jedną z wad pompy głębinowej jest to, że w przypadku jej uszkodzenia, należy ją wyciągnąć ze studni razem z całą rurą. Jest to czasochłonne. Ponadto trzeba przewidzieć długość oraz grubość kabla zasilającego. Będzie on zdecydowanie dłuższy niż przy pompie ssącej. Źle dobrany przewód elektryczny o zbyt małej średnicy spowoduje zwiększone ryzyko przebicia i awarii.

W pompie ssącej drobne naprawy możemy wykonać sami, gdyż silnik nie musi być hermetycznie zamknięty, a cała pompa jest zamontowana na zewnątrz studni. Zdecydowanie jedną z głównych wad jest montaż w domu (piwnica, garaż lub kotłownia), przez co słychać pracę silnika. Dodatkowo występuje duża strata wydajności i ciśnienia w przypadku długiej rury ssącej. Pompy te także są narażone na większe ryzyko wystąpienia pracy na sucho, co uszkadza ich hydraulikę pompy.