Cena studni Podkarpacie – jaki jest koszt studni głębinowej wykonanej na Podkarpaciu?

W każdym budynku, który jest używany w celach mieszkalnych dostęp do bieżącej wody jest wymagany. Dzisiaj ciężko sobie wyobrazić życie w domu bez tak podstawowego medium jakim jest woda. Niestety nie we wszystkich lokalizacjach możliwe jest podpięcie budynku do sieci wodociągowej. W takim przypadku alternatywnym rozwiązaniem jest studnia głębinowa. O wykonaniu studni głębinowej należy pomyśleć jak najwcześniej uwzględniając cenę wiercenia w budżecie.

Cena studni głębinowej jest zależna od wielu czynników. Głównymi aspektami od których zależy cena studni głębinowej to:

  • lokalizacja a ściśle mówiąc warunki geologiczne w danym rejonie. Geologia na działce klienta może być bardzo zróżnicowana. Wiercąc studnie głębinową w profilu geologicznym na Podkarpaciu możemy najczęściej natrafić na takie utwory jak: ił, gliny, piaski, żwiry, otoczaki jaki i utwory skalane fliszu karpackiego – piaskowce i łupki. Przewiercenie danej formacji wymaga zróżnicowanych technik i stanowi różny poziom trudności, a wiec wykonawca studni musi przedsięwziąć  odpowiednie środki do konkretnego zadania. Im bardziej skomplikowane warunki tym cena idzie w górę i analogicznie im prostsze wiercenie tym cena jest niższa.
  • zapotrzebowanie na wodę po stronie klienta. Ilość wody, która inwestor planuje pobierać ze studni ma istotny wpływ na konstrukcje studni głębinowej, a co za tym idzie na cenę końcową. Inne jest zapotrzebowanie dla domu jednorodzinnego niż do podlewania dużych areałów przez rolników. Studnie dla rolnictwa ze względu na duże zapotrzebowanie na wodę są znacznie droższe niż studnie zapatrujące w wodę dom jednorodzinny.
  • głębokość studni – ścisłe powiązane z punktem pierwszym. Im warstwa wodonośna jest głębiej tym głębsze wiercenie a to z kolei rzutuje na wyższą cenę.
  • jakość usług po stronie wykonawcy, na którą składa się zakres prac i materiały użyte do budowy studni. Inwestorzy w pogoni za najniższą ”ceną z metra” niekiedy zapominają, że studnia używana do celów pitnych musi być wykonana z atestowanych materiałów. Niedopuszczalne jest stosowanie np. rur kanalizacyjnych (kolor pomarańczowy) nawet jako rur osłonowych. Szerzej o jakości materiałów można poczytać tutaj. Niestety w poszukiwaniu najtańszego wykonawcy najczęściej klient otrzymuje najniższą jakość usługi, co rzutuje na cały okres eksploatacji studni przez dziesięciolecia. Pozostaje otwarte pytanie czy inwestora stać na taką oszczędność, która ma wpływ na zdrowie osób pijących wodę z takiej studni.

Reasumując należy powiedzieć, że na cenę studni głębinowej wpływa wiele czynników stąd wyceniana jest indywidualnie. W tym miejscu znajduje się odpowiedz dlaczego Karpackie Studnie to odpowiedni wykonawca studni głębinowej: https://www.karpackiestudnie.pl/#dlaczego-my

Jeżeli potrzebujesz solidnej studni skontaktuj się z nami pod numerem telefonu 577 751 266

Własna studnia – sposób na realne oszczędności

Własna studnia – od czego zacząć?

Zastanawiacie się pewnie, po co komu własna studnia? Przecież w Polsce raczej powszechnym dobrem są wodociągi. Błąd myślowy – okazuje się, że miejskie, czy gminne ujęcia wody wcale nie zaspokajają wszystkich potrzeb. Wciąż jest masa działek budowlanych, na których ludzie budują swoje domy, które do wodociągu nie są i w dalszej przyszłości podłączone nie będą. Wtedy studnia staje się koniecznością. Ale czy to źle?

Planując budowę studni musimy się przede wszystkim rozejrzeć za specjalistyczną firmą. Już dawno do lamusa odeszły znane z polskich wsi studnie, z których wodę wyciąga się przy pomocy wiadra. Dziś rządzą tzw. głębinówki, wiercone na głębokość co najmniej 10 metrów, w których pracują specjalne pompy. No właśnie, ile ta przyjemność kosztuje?

Koszt studni głębinowej – ile kosztuje wykopanie / wywiercenie studni na działce?

Zrobiłem krótki research w mojej okolicy i stawki generalnie się powtarzają – metr odwiertu to około 260-280 złotych. W tej cenie dostajemy też rurę osłonową (cokolwiek to znaczy) i gwarancję, że wodę uda się znaleźć. Policzmy zatem – zakładając, że mamy szczęście (tak powiedział jeden studniarz), woda jest na 11 metrach, czyli za samą robociznę zapłacimy uśredniając 2970 złotych. Do tego musimy doliczyć koszt pompy głębinowej – aukcje internetowe podpowiadają, że trzeba przygotować od 200 do 1500 złotych. Drogo, jak smok. A to dopiero początek. Potrzebny będzie też zbiornik hydroforowy – koszt w zależności od pojemności od 300 do 1000 złotych. I w tym momencie jesteśmy gotowi, aby pobierać własną wodę, z własnej studni, w dodatku za darmo.

Z tym „za darmo” trochę się zagalopowałem, bo dochodzi przecież koszt prądu zużytego przez naszą pompę. Dość popularne urządzenia rozwijają moc 1 kW. Studniarz podpowiedział mi, że pompa przy normalnym użytkowaniu powinna się załączać co godzinę i pracować przez 2 minuty. Co daje nam w sumie dzienny koszt prądu (12 godzin) na poziomie około 20 groszy. Nie jest to dużo i pewnie nie wpłynie jakoś znacząco na nasze rachunki.

Tekst pochodzi z serwisu ZARADNY FINANSOWO